14 czerwca 2023

Sam Michał Archanioł pobłogosławił to miejsce

Wjeżdżając samochodem na Monte Sant’ Angelo, jedno ze wzgórz Gargano, zastanawiałam się, co mogło skłonić ludzi do zamieszkania w tak trudno dostępnym miejscu! Na szczycie rozrosło się naprawdę spore miasteczko z widokiem na morze i plażę, ale dostęp do nich zdaje się niemożliwy. Chyba musiałby zstąpić z nieba sam Michał Archanioł, by zachęcić ludzi do osiedlenia się tutaj.

Zstępował, objawiał się parokrotnie i chronił te ziemie przed epidemiami i najazdami. W krótkim czasie znaleźliśmy dwie wersje opisujące pierwsze z objawień, ale przytoczę tę jedną z nich.

W 490 roku najpiękniejszy w regionie byk należący do pewnego bogacza zapuścił się w góry i nie wrócił. Rozzłoszczony właściciel udał się na poszukiwania, a gdy znalazł swoją własność u wrót groty, zeźliły się jeszcze bardziej i wypuścił z łuku strzałę mającą uśmiercić zwierzę. Ta jednak zawróciła i zraniła samego łucznika. Przed grotą objawił się św. Michał Archanioł, zapewniając, że jest to miejsce święte i właśnie tutaj należy czcić jednego Boga i sługę Jego, największego z aniołów.

W tym miejscu powstało sanktuarium poświęcone Archaniołowi. Znajduje się ono w linii prostej z innymi europejskimi sanktuariami świętego Michała, a linię tę nazywamy mieczem Michała Archanioła. Św. Franciszek z Asyżu, przybywszy do groty na Gargano, nie ośmielił się wejść do w środka, uznając się za niegodnego. Jednak podczas objawienia Michał Archanioł zapewnił, że ten, który z pokorą i wiarą odda w tym miejscu cześć Bogu, dostąpi odpuszczenia grzechów.

Od strony morza prowadzi do niego niebywale kręta i stroma droga, a ciśnienie zmienia się szybko. Na szczycie wieje silny wiatr. Do sanktuarium prowadzi główna droga, wzdłuż której jaśnieją białe domy. Kościół znajduje się na na skraju wzgórza. Na oko oceniam, że będzie niewielki w środku, choć spodziewałam się sanktuarium przez duże „S”! Po przekroczeniu progu moim oczom nie ukazała się nawet mała kaplica, a schody prowadzące w dół. Katakumby? Pomyślałam, że może właściwe wyjście jest jednak gdzieś indziej, jednak schody ciągnęły się coraz niżej i nagle do moich uszu dobiegły mszalne pieśni.

86 kamiennych stopni niżej znajduje się murowana nawa w stylu gotyckim podzielona na trzy przęsła o sklepieniu krzyżowo-żebrowym. Część zbudowana z kamienia to majstersztyk architektoniczny i wykonawczy, część druga bazyliki to dzieło natury - grota.

Naturalne sanktuarium pozbawione jest witraży, kolumn i ozdób. Nie ma za bardzo na czym zawiesić wzroku, jednocześnie nie można wyjść z podziwu dla tego architektonicznego cudu jedynej na świecie świątyni nie konsekrowanej ludzką ręką (sam Michał Archanioł pobłogosławił to miejsce).

Ojciec Pio miał w zwyczaju odsyłać penitentów na pokutną pieszą pielgrzymkę do miejsc poświęconych świętemu Michałowi, również na Gargano. To Książę aniołów wspierał stygmatyka podczas ataków szatana. Aniołowie bywają niedoceniani i zapominani, choć wzrastamy w świadomości posiadania Anioła Stróża, to z czasem wkładamy go między bajki dla dzieci. Czy z taką samą lekkością włożylibyśmy między bajki Anioła Pańskiego, z którym wywalczył Jakub? Który prowadził Izraelitów? A może wycięlibyśmy z Pisma fragment o Archaniele Gabrielu, który zwiastował Maryi, ostrzegał Józefa i obwieścił radosną nowinę pastuszkom?


Wielu świętych zachęcało do kierowania modlitw ku duchom czystym, potężnym, będącym blisko pana Boga i mającym siłę, by bronić nas od pokus i pułapek szatana. Aniołowie to nasi pomocnicy już tu na ziemi. Korzystajmy z ich miłości ku nam, pozostając otwartymi na ich cichy szept.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz